Uzależnienie od sportu przyniosło ze sobą uzależnienie do sportowych ubrań.
Jak kiedyś było mi szkoda pieniędzy na takie wydatki,
tak teraz moje ostatnie zakupy ograniczają się jedynie do kupowania odzieży sportowej.
Ceny takich ubrań topowych marek sięgają nawet kilkuset złotych , ale czy na pewno warto tyle wydać?
Poniżej przygotowałam porównanie sportowych legginsów 4 różnych marek.
Jak zapewniają producenci, wszystkie modele wykonane są z szybkoschnącego materiału.
1. Długie czarne , klasyczne legginsy - H&M
2. Wzorzyste legginsy 3/4 - Crivit (Lidl)
3. Czarne legginsy 3/4 z odblaskami - Nike Dri Fit
4. Długie czarne legginsy z przeszyciami - Adidas by Stella Mccartney
1) Długie, klasyczne legginsy marki H&M
a) skład materiału : Poliester 92% , Elastan 8%
b) komfort użytkowania :
- legginsy dobrze się trzymają , nie zjeżdżają , są mocno dopasowane
- materiał jest grubszy, nie jest prześwitujący
- jeśli chodzi o wchłanianie, odprowadzanie potu .. to niestety te spodnie wypadają najsłabiej.
Podczas treningu "czuję spodnie na sobie", nie są jak druga skóra.
Po ściągnięciu spodni skóra jest wilgotna, a powinna być sucha.
c) krój : długie nogawki do kostki , wysoki stan z szerokim pasem w talii , ukryta malutka siateczkowa kieszonka (od wewnątrz co obniża komfort)
d) rozmiarówka : standardowa
d) rozmiarówka : standardowa
e) cena : 79,90 zł
f) moja ogólna ocena : 3/5
2) Wzorzyste legginsy 3/4 marki Lidl
b) komfort użytkowania :
- legginsy nie zjeżdżają podczas treningu , są jak druga skóra
- materiał jest mocny , jednak bardzo cieniutki przez co przy np. przysiadach delikatnie prześwituje (zalecana bielizna w cielistym lub ciemnym kolorze :P )
- spodnie schną szybko , przy umiarkowanym wysiłku pot jest odprowadzany na zewnątrz i ciało pozostaje suche, niestety przy wysokiej intensywności treningu ciało jest delikatnie wilgotne.
Jednak jak na tą cenę to spodnie spisują się rewelacyjnie !
c) krój : długość nogawek 3/4 ( capri ) , lekko podwyższony stan , poszerzony pas w talii , mała kieszonka ukryta w tylnej części pasa (zawartość nie uwiera podczas treningu)
d) rozmiarówka : standardowa
Jednak w innych modelach wiem , że trzeba brać rozmiar mniejsze.
d) rozmiarówka : standardowa
Jednak w innych modelach wiem , że trzeba brać rozmiar mniejsze.
e) cena : 15 zł (przecena z 30 zł)
3) Czarne legginsy 3/4 marki Nike | Dri Fit
a) skład materiału : 92% poliester , 8% elastyna
b) komfort użytkowania :
- legginsy trzymają się bardzo dobrze .
Kupione jeszcze przed moją 'metamorfozą' przez co są już na mnie troszkę luźne,
jednak dzięki sznureczkowi w pasie nadal mogę się nimi cieszyć.
- materiał jest cienki ,mocny, elastyczny i bardzo ' mięsisty' dzięki czemu spodnie ani trochę prześwitują
- materiał schnie bardzo szybko , można powiedzieć wręcz na bieżąco.
Podczas treningu, jak i po nim, zarówno skóra jak i spodnie są całkowicie suche.
Nawet przy zwiększonej intensywności spodnie spisują się rewelacyjnie!
- dużym plusem są dwie kieszonki (jedna na zamek) większe niż w pozostałych modelach ;
oraz nadrukowane odblaski
c) krój : długość nogawek 3/4 ( capri ) , regularna wysokość stanu , szerokość w pasie regulowana (wiązane na sznureczek) , głęboka zewnętrzna kieszonka w nogawce oraz mała kieszonka zewnętrzna na zamek
f) rozmiarówka : standardowa
f) rozmiarówka : standardowa
e) cena : 229 zł
f) moja ocena ogólna : 5/5
4) Długie czarne legginsy - Adidas by Stella Mccartney | Climalite
a) skład materiału : 86% poliester , 14% elastan
b) komfort użytkowania :
- mocne dopasowanie , legginsy bardzo dobrze się trzymają.
- minusem jest niska talia ( nie nadają się do przysiadów! :P ) , dobre do biegania
- dzięki wstawkom z siateczki spodnie 'oddychają' .
Nawet po bardzo intensywnym treningu skóra pozostaje sucha , materiał wszystko wchłania a dodatkowo sam bardzo szybko wysycha.
- materiał jest cienki , ale mocny i elastyczny. Spodnie nie prześwitują !
c) krój : długość nogawki 7/8 (przy moim niskim wzroście długość do kostek) , niski stan , w pasie guma z napisem i logo Adidas , na nogawkach przeszycia i wstawki z siateczki , zamki przy kostkach.
d) rozmiarówka : nietypowa, kupujcie rozmiar mniejsze
d) rozmiarówka : nietypowa, kupujcie rozmiar mniejsze
e) cena: 174 zł (przecena z 349 zł)
f) moja ocena ogólna : 4/5
Minus za niewygodną kieszonkę wewnętrzną oraz niski stan.
Minus za niewygodną kieszonkę wewnętrzną oraz niski stan.
PODSUMOWANIE
Moim faworytem są legginsy marki Nike. Miałam jeszcze jedne, długie legginsy tej marki jednak są już na mnie za duże, a były moimi ulubionymi.
Rzeczy Nike Dri Fit według mnie są jak najbardziej warte swojej ceny.
Świetna jakość materiałów , po 2-letnim, praktycznie codziennym użytkowaniu nic się z nimi nie dzieje. Jak najbardziej spełniają swoją funkcję, są jak druga skóra - zapewniają wysoki komfort podczas ćwiczeń.
Drugie miejsce zajmują legginsy marki Crivit, kupione w sklepie Lidl.
Ceny tych produktów zdecydowanie nie idą w parze z jakością która jest naprawdę wysoka!
Jedynym minusem jest ich dostępność. Ci co kupują w Lidlu wiedzą, że wszystkie oferty z gazetki znikają ze sklepu 5 min po otwarciu i ciężko coś kupić. Ale naprawdę warto !
Legginsy marki Adidas by Stella Mccartney również świetnie spełniają swoją funkcję,
jednak w mojej opinii produkty z tej kolekcji są dla osób które chcą się świetnie prezentować podczas ćwiczeń.
Bardzo kobiece modele, ciekawe połączenia i rozwiązania.
Jednak czy warto płacić aż tyle za to żeby wyglądać ładnie na siłowni ?
W moim modelu minusem jest zbyt niski stan , przez co komfort użytkowania mocno się obniża.
Jednak sam materiał, system Climalite sprawdza się świetnie więc jak najbardziej polecam ;)
Najniżej oceniam legginsy marki H&M .
Uwielbiam tą sieciówkę, duży plus za naprawdę fajną kolekcję Sport, jednak ten model zdecydowanie nie nadaje się do intensywniejszych treningów.
Być może droższe modele lepiej się sprawują? (przy okazji jeśli ktoś ma - dajcie znać!)
Powiedziałabym, że pieniądze wyrzucone w błoto ..
ale legginsy posłużą do treningów siłowych więc nie trafią na dno szafy ;)
INSTAGRAM
@ajmissindependent
Rzeczy Nike Dri Fit według mnie są jak najbardziej warte swojej ceny.
Świetna jakość materiałów , po 2-letnim, praktycznie codziennym użytkowaniu nic się z nimi nie dzieje. Jak najbardziej spełniają swoją funkcję, są jak druga skóra - zapewniają wysoki komfort podczas ćwiczeń.
Drugie miejsce zajmują legginsy marki Crivit, kupione w sklepie Lidl.
Ceny tych produktów zdecydowanie nie idą w parze z jakością która jest naprawdę wysoka!
Jedynym minusem jest ich dostępność. Ci co kupują w Lidlu wiedzą, że wszystkie oferty z gazetki znikają ze sklepu 5 min po otwarciu i ciężko coś kupić. Ale naprawdę warto !
Legginsy marki Adidas by Stella Mccartney również świetnie spełniają swoją funkcję,
jednak w mojej opinii produkty z tej kolekcji są dla osób które chcą się świetnie prezentować podczas ćwiczeń.
Bardzo kobiece modele, ciekawe połączenia i rozwiązania.
Jednak czy warto płacić aż tyle za to żeby wyglądać ładnie na siłowni ?
W moim modelu minusem jest zbyt niski stan , przez co komfort użytkowania mocno się obniża.
Jednak sam materiał, system Climalite sprawdza się świetnie więc jak najbardziej polecam ;)
Najniżej oceniam legginsy marki H&M .
Uwielbiam tą sieciówkę, duży plus za naprawdę fajną kolekcję Sport, jednak ten model zdecydowanie nie nadaje się do intensywniejszych treningów.
Być może droższe modele lepiej się sprawują? (przy okazji jeśli ktoś ma - dajcie znać!)
Powiedziałabym, że pieniądze wyrzucone w błoto ..
ale legginsy posłużą do treningów siłowych więc nie trafią na dno szafy ;)
@ajmissindependent
Nike jednak wygrywaja ;) chociaz ja ćwiczę w szortach, jest mi nawygodniej ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńTrenowałam w legginsach różnych marek. Ostatnio testuję Second You - http://second-you.com/pl/15-legginsy i zdecydowanie mogę je w stu procentach polecić. Są wykonane z grubego i rozciągliwego materiału (84 % poliester/16 % elastan).
OdpowiedzUsuńZ legginsów, które pokazujesz w artykule, najlepsze będą Długie czarne legginsy - Adidas by Stella Mccartney | Climalite. Mam wersję w cętki (czarno-białe) Stelli i przez 2 lata trzymają się całkiem nieźle. W ogóle nie mechacą się podczas prania (tak samo Secod You - te mam dopiero od 3 miesięcy, ale kolor ich jest tak samo intensywny jak podczas pierwszego założenia;-)).
W Stellach i Second You prowadziłam i prowadzę rowery. Obydwie pary legginsów nie są w ogóle wytarte na pupie. Stella (2 lata posiadania) zaliczyła treningi na drążkach, w plenerze, biegi przełajowe, zajęcia pilates, tbc, rowery i wiele innych z tarzaniem się po podłodze (taniec nowoczesny...)i nadal "żyje". Trzymają się w świetnym stanie. Jak masz możliwość, kup Stellę albo wypróbuj Second You;-)) Pozdro!
Ale ja właśnie polecam z tych wszystkich Stellę;-)). Jest najlepsza. Nie do zdarcia:-).
OdpowiedzUsuńZ zupełnie nieznanych polecam legginsy Second You! Są jeszcze lepsze od Stelli. Z mocniejszego materiału;-)Pozdro!
mój Przemek biega w podobnych z nike. Ja w lidlowskich, ale mi zjeżdżają ;( o ile na siłowni sprawowały się idealnie to do pleneru koszmar.. co 5 minut podskakuje próbując je złapać by nie odsłoniły całego mojego tyłka ;<
OdpowiedzUsuńAsiu, ja też tęsknię!! Może w jakiś weekend kawa w Kato? ♥
Uwielbiam moje spodenki z serii Nike Pro
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię te z Lidla :-) a teraz testuję takie https://www.showroom.pl/marki/2511,shili model Malta i sprawują się całkiem fajnie
OdpowiedzUsuńA co sądziszo tych legginsach? Wyglądają super naszym zdaniem, ale prosimy o Twoją opinie!
OdpowiedzUsuńhttp://www.avocadostyle.pl/kategoria/legginsy-sportowe
Kurczę, ja sie staram zawsze znaleźć balans pomiędzy ceną i jakością i muszę przyznac, ze generalnie trudno jest ze spodniami jakimikolwiek, a już znaleźć odpowiedniej jakości spodnie dresowe damskie które się nie rozciągną w tydzień to sztuka. Ale mam ze dwie pary i już nie szukam dalej za bardzo.
OdpowiedzUsuńNa te droższe jeszcze mnie nie stać, ale mam odzież sportową z Lidla i uważam, że jakość do ceny jest naprawdę świetna. Generalnie lubię produkty z tego sklepu.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że do tej pory bardziej wolałam spodnie dresowe damskie, ale zastanawiam się czy nie przetestowac legginsów. Także bardzo przydatny artykuł.
OdpowiedzUsuńA nie wolicie ćwiczyć w takich luźnych spodniach?
OdpowiedzUsuńmam te drugie ;) dla mnie jedna z najlepszych opcji, ze względu na stosunek ceny do jakości. plus są mega wygodne :) do nich ciepła bluza i można biegać:D
OdpowiedzUsuń